Prz okazji tego lotu okazało się, że linia nie mogła zapewnić wszystkim pasażerom miejsca w samolocie i przed boardingiem szukane chętnych do zmiany planów.
Lot przebukowany, ponieważ z powodu awarii nie zdążyłem na rejs o 12:45 z VIE. Sprawne przebukowanie, dobry kontakt z przedstawicielką linii na lotnisku, a później uzyskanie odszkodowania.
Podczas awarii w WAW niedostateczna komunikacja z pasażerami.
Lot z powodów technicznych opóźnił się - linia przebukowała bilety na późniejszy lot z VIE, a także wypłaciła należne odszkodowanie.
Podczas opóźniania się wylotu nie informowano pasażerów jaki dokładnie jest problem i kiedy może zostać rozwiązany - sytuacja miała miejsce na już kiedy wszyscy pasażerowie znajdowali się na pokładzie.
Ogólnie podróż WAW - BCN bez większych przeszkód. Cena 1272 za 4 loty na tej trasie wydaje mi się OK. W drodze powrotnej, z powodu awarii SBahn w Monachium, uratował mnie bus linii - Lufthansa Express.
Tak jak pisałem przy poprzedniej ocenie, odniosłem wrażenie że połączenia z Europą Środkową linia traktuje trochę po macoszemu.
Wiele opcji komunikacji z Monachium, o ile akurat nie ma awarii SBahnów. Na lotnisko dojeżdża też autokar Lufthansy. Bardzo dobre rozplanowanie wewnątrz.
Główne lotnisko dla Wizza w ZEA. Dobra komunikacja z Dubajem - autokar kursuje z Ibn Batutta prosto pod terminal Wizza.
Spore zamieszanie przy odprawie. W zasadzie wszelkie komunikaty na monitorach nie są potrzebne, gdyż całość towarzystwa została przekierowana "ręcznie". Uroki bycia pasażerem węgierskiego przewoźnika.
Stare lotnisko w Dosze (DIA) uruchomione specjalnie na MŚ w Katarze. Dało radę z obsługą kibiców.
Widać, że lotnisko ma już swoje lata. Jest dość, a obsługa nie wyrabiała się wtedy z częstotliwością odwiedzania toalet przez oczekujących kibiców, stąd nieprzyjemne zapachy :/.
Jak poprzednio - smaczny poczęstunek, multimedia na pokładzie, wygodne fotele, wystarczająco dużo miejsca na nogi.
Wydawało mi się, że personel był trochę zaskoczony tym, jak ma sobie poradzić z "niedysponowanym" pasażerem, który siedział obok :/ Na szczęście udało się znaleźć dla mnie inne miejsce.
Poczęstunek na pokładzie: kanapka, ciastko, sok. Multimedia. Nowy samolot, wygodny.
Lot był rezerwowany jako "Matchday shuttle flight" przez Qatar Airways i nie było do końca jasne gdzie można było odprawić się online. Ostatecznie po odprawie online dostałem kartę pokładową tylko na lot do Dohy, bez powrotu. W aplikacji nie da się wprowadzić cyfr z numeru rezerwacji, który jest wymagany przy odprawie online.
Dobry dojazd komunikacją miejską, jasne oznaczenia, arabskie kadzidło w halach. Pomocna obsługa - bezproblemowe wydrukowanie kart pokładowych (odprawiając się online została wygenerowana tylko na przelot w jedną stronę)
Dotyczy starego lotniska (DIA) - przynajmniej jedno lotnisko więcej na przyjęcie kibiców.
Dotyczy lotniska DIA. Lotnisko stare i małe. Widać, że przywrócone do życia tylko na mistrzostwa świata. Zdecydowanie za małe na przyjmowanie dużej ilości czarterów. W związku z tym duże kolejki i syf w toaletach :/
Poczęstunek na pokładzie - kanapka, ciasto i sok. Wygodne fotele. Możliwość wyboru miejsca w cenie rezerwacji. Zapewniona "kosmetyczka" z środkami czystości.
Ograniczenie wagi i ilości bagażu podręcznego. W praktyce jednak standard - przedmiot osobisty (plecak) + zwyczajowa walizka na kółkach.
Godzinne opóźnienie, w sumie nie wiadomo z czego wynikało. Chaos przy check in. Pasażerowie na lot do Krakowa wyciągani z ogromnej kolejki i kierowani do stanowisk poza kolejnością, co oczywiście wzbudzało uzasadnione pretensje innych oczekujących.